Lyrics to Fotki Polnisch!!!!
Cztery takty, liryczne artefakty
Wpl¹tany, jak ty w syndykaty i pakty
Ponad tym by³ i towrzy³ akty
Wierzy³ w kontakty, na styk poprzez kompakty
Prawdê mówi¹c szczerze powiedziawszy
Nie ufa³bym s³owom haope, to zycie czasami na kontrakty
Nie znasz mnie, nie stawiaj mi stopni
z praktyk pokahontaz z³ote dziecko
z bloku obok pijani powietrzem jak na wietrze
Ob³ok fokusmok ma³olatom na cyckach
Jako tatua¿ysta i artysta wystaw przestañ mówi¹
Zostañ dla przes³añ, wiadoma kwestia, hestia dla mieszkañ
i podej?cia mieszczen, fokus³odki nic innego wam nie zostaje
Cykajcie fotki, obejrzyj bacznie pierwsze strony brukowców
Olbrzymi nag³ówek, ¿ycie blokowców
Niby napisany w pe³ni przez fachowców
Niby to przez ³owców plotek kolorowych niczym kwiatek gadek, szmatek
a co tu i tam i smok szok
Jak ceny z ulotek wbija w ziemiê niczym m³otek
Patrz pierwsze strony gazet, tytu³ brzmi teraz razem setki artyku³ów
Niby z przekazem, obrazem z fotosami, zafascynowani naszymi osobami
Pod?wietlani ?wita³ami z na³o¿onymi filtrami, wiesz o czym gadamy?
O falach tsunami mokrych od wódki wiesz co robiæ
Cykajcie fotki kto da³ wam prawo?
Nie wierzê w nic ju¿ lokalna gazeta etat
a na nim nowicjusz, a nu¿ siê za³apiê
Papier za papier, gapi¹ siê gapie, raper na bakier
Ja walczê mam cel undergroundu parter
Do dziewi¹tego w dó³ wszystko chuja warte
Karty na stó³ wszystko na jedn¹ kartê
?miertelnie powa¿na gra "e-viva l`arte" to nie ogólniki
To siedzi g³êboko szach-rap, mat
Zapodam Ci klimat ja i on sk³ad, dok¹d
Dok¹d ?lina, adrenalina spoko pokój, smokom t³umaczê, t³umokom
¯e siedzê w tym g³êboko, fotoamator lachoci¹g pokazuje krociom
Gdy jak lokomotywa porywam ca³y poci¹g, stosy informacji nie automotom
Lecz foto, symbolizuj¹ce rozdwojenie ja?ni, obrazy ludzkiej wyobra?ni
Ulegaj¹ce fantazji pod wp³ywem inwazji, haipehaope na europê
Skutecznie niczym pan proper, skutkiem czego wyros³a
Jak rzemios³a z klocków lego
Rozb³ys³a o?wietlaj¹c pêkniêcia w szczelinach nieba
Bo da³a mi to czego potrzeba, po czym ?wiat powariowa³ natomiast
Ludzie zaczêli lataæ, wirowaæ, a rytm ich serc dudni³ a¿ by³o go s³ychaæ
Czy wiecie co to? nie macie pojêcia, och co za widok spieszcie siê
Róbcie zdjêcia tak nadrealny widok do pracy zachêca
ale heca wielka jak ?wieca, gromnica jak kamienica niczym donica
Przyozdobiona kwiatami zalewa brzmieniem
Kraj baj jak falami tsunami jak wielka eskapada wêdruje nad nimi inwazji mocy
Wystrzelona jakby z procy, w nocy prosto w me oczy
Da³a mi do my?lenia, nic mnie ju¿ chyba nie zaskoczy
i nie pozmienia mego spojrzenia, na ?wiat z ulotki
W którym szybujê w powietrzu niczym lotki
Nic wam innego nie zostaje, cykajcie fotki
Pstrykaj patrokatym my?lom fotki
Pijani Powietrzem jak li?cie na wietrze ujêcia najlepsze
Songwriters:
Publisher:
Powered by LyricFind
Publisher:
Powered by LyricFind