Lyrics to Marność
Kto ci zapłaci za te lata utracone?
Kto cię nagrodzi za to, że brałeś jego stronę?Życie jak potok płynie i tamto już nie wróci
A mocą swoich rąk potoku nie zawrócisz
Kto cię oszukał?
Kto wykorzystał?
Nie wiem dlaczego
Śmiejesz się z tego...
To słońce i te drzewa nie naszych rąk są dziełem
Zanim my tu przyszliśmy, to one już tu były
Jakbyś nie starał się, nie ściągniesz słońca z nieba
A tych co mówią inaczej, uwierz, słuchać nie trzeba
Kto cię oszukał?
Kto wykorzystał?
Nie wiem dlaczego
Śmiejesz się z tego...
Kto cię nagrodzi za to, że brałeś jego stronę?Życie jak potok płynie i tamto już nie wróci
A mocą swoich rąk potoku nie zawrócisz
Kto cię oszukał?
Kto wykorzystał?
Nie wiem dlaczego
Śmiejesz się z tego...
To słońce i te drzewa nie naszych rąk są dziełem
Zanim my tu przyszliśmy, to one już tu były
Jakbyś nie starał się, nie ściągniesz słońca z nieba
A tych co mówią inaczej, uwierz, słuchać nie trzeba
Kto cię oszukał?
Kto wykorzystał?
Nie wiem dlaczego
Śmiejesz się z tego...
Songwriters:
Publisher:
Powered by LyricFind
Publisher:
Powered by LyricFind