Lyrics to Złote Maski
To opowieść o krainie w której ludzie noszą złote maski
uważają żeby nie wpaść w ruchome piaski
jak te chujowe laski, brudaski
co za parę groszy polerują kaski
Inni nie tolerują łaski, młodzi okupują ławki, mają ostre zabawki
opierdalają dawki, biegają jak Husky
łysi jak skin, noszą w uszach plastik
Pijane matki biją bobaski
kłamliwe skurwysyny w TV słyszą oklaski
nikogo to nie dziwi synu, bo to dla kaski
nie mogą na to patrzeć więc zakładają maski
Mówią mam styl, chłopak ma skill, bombastic
ma hajs i ma szesnastki, co, i co?
I ciągle hajsu szuka
bo pierdolona bieda może do drzwi zapukać
[x2]
Rób hajs, rób hajs, rób hajs stale
rób hajs dalej i nie oszalej
Rób hajs, rób hajs i nie pierdol
niech nie będzie ci kurwa wszystko jedno
Jestem wesoły Piotrek, zalatany ziomek
w drodze potomek, a gdzie jest kurwa mój domek?
Wstaję rano, jem pięć kromek, wieszczę jak Mahomet
spadam jak deszcz komet, o nie ten brzdęk monet
Choć nie jest łatwo, różnie bywa z tą cywilizacją
dla wielu zgasło dawno nadziei światło
A miejskie bagno, choć wyschło, to dalej wciąga
Pogoń zaprząta umysły, tak to wygląda
Nie udawaj wielbłąda to unikniesz wielkiego błęda
Gural się nie pęta, bo nie przybłęda
Chociaż się błąkał, na błędach uczył i szwędał
to się nie sprzedał i z gównem się nie jebał
Rycerze Jedi, kontra ciemna strona mocy
my robimy te manewry po nocy
I ty rób swoje, brat, rób hajs
ale pokaż swą prawdziwą twarz, jak ją masz
[x2]
Rób hajs, rób hajs, rób hajs stale
rób hajs dalej i nie oszalej
Rób hajs, rób hajs i nie pierdol
niech nie będzie ci kurwa wszystko jedno
[tylko tekstyhh.pl]
Rym co budzi ludzi, to nie dla dzieci
luci luci, z nieba nie leci
to kumpli skłóci, to los człowieczy
a później wróci i nie zaprzeczy
Że każdy chce mieć, nie chcieć
każdy chce jeść co chce, a nie żreć jak cieć co popadnie
jeden na dnie kradnie w bagnie
inny przy Ballantine'ie leży w wannie
Jest fajnie? czy jest chujowo? rusz głową
ja żyję rapowo, stuprocentowo
tłuste słowo rzucam i nie na wiatr
wyrwij murom zęby krat i połam bat
Mają dziwną rozkminę twórcy Filipinek
pierdolę ich w dupę, muszę utrzymać rodzinę
Mówią rap umarł, mówią rap zszedł na psy
robię dobrą minę do własnej gry, a ty?
[x2]
Rób hajs, rób hajs, rób hajs stale
rób hajs dalej i nie oszalej
Rób hajs, rób hajs i nie pierdol
niech nie będzie ci kurwa wszystko jedno
[x4]
Rób hajs, rób hajs
uważają żeby nie wpaść w ruchome piaski
jak te chujowe laski, brudaski
co za parę groszy polerują kaski
Inni nie tolerują łaski, młodzi okupują ławki, mają ostre zabawki
opierdalają dawki, biegają jak Husky
łysi jak skin, noszą w uszach plastik
Pijane matki biją bobaski
kłamliwe skurwysyny w TV słyszą oklaski
nikogo to nie dziwi synu, bo to dla kaski
nie mogą na to patrzeć więc zakładają maski
Mówią mam styl, chłopak ma skill, bombastic
ma hajs i ma szesnastki, co, i co?
I ciągle hajsu szuka
bo pierdolona bieda może do drzwi zapukać
[x2]
Rób hajs, rób hajs, rób hajs stale
rób hajs dalej i nie oszalej
Rób hajs, rób hajs i nie pierdol
niech nie będzie ci kurwa wszystko jedno
Jestem wesoły Piotrek, zalatany ziomek
w drodze potomek, a gdzie jest kurwa mój domek?
Wstaję rano, jem pięć kromek, wieszczę jak Mahomet
spadam jak deszcz komet, o nie ten brzdęk monet
Choć nie jest łatwo, różnie bywa z tą cywilizacją
dla wielu zgasło dawno nadziei światło
A miejskie bagno, choć wyschło, to dalej wciąga
Pogoń zaprząta umysły, tak to wygląda
Nie udawaj wielbłąda to unikniesz wielkiego błęda
Gural się nie pęta, bo nie przybłęda
Chociaż się błąkał, na błędach uczył i szwędał
to się nie sprzedał i z gównem się nie jebał
Rycerze Jedi, kontra ciemna strona mocy
my robimy te manewry po nocy
I ty rób swoje, brat, rób hajs
ale pokaż swą prawdziwą twarz, jak ją masz
[x2]
Rób hajs, rób hajs, rób hajs stale
rób hajs dalej i nie oszalej
Rób hajs, rób hajs i nie pierdol
niech nie będzie ci kurwa wszystko jedno
[tylko tekstyhh.pl]
Rym co budzi ludzi, to nie dla dzieci
luci luci, z nieba nie leci
to kumpli skłóci, to los człowieczy
a później wróci i nie zaprzeczy
Że każdy chce mieć, nie chcieć
każdy chce jeść co chce, a nie żreć jak cieć co popadnie
jeden na dnie kradnie w bagnie
inny przy Ballantine'ie leży w wannie
Jest fajnie? czy jest chujowo? rusz głową
ja żyję rapowo, stuprocentowo
tłuste słowo rzucam i nie na wiatr
wyrwij murom zęby krat i połam bat
Mają dziwną rozkminę twórcy Filipinek
pierdolę ich w dupę, muszę utrzymać rodzinę
Mówią rap umarł, mówią rap zszedł na psy
robię dobrą minę do własnej gry, a ty?
[x2]
Rób hajs, rób hajs, rób hajs stale
rób hajs dalej i nie oszalej
Rób hajs, rób hajs i nie pierdol
niech nie będzie ci kurwa wszystko jedno
[x4]
Rób hajs, rób hajs
Songwriters:
Publisher:
Powered by LyricFind
Publisher:
Powered by LyricFind